Rozmowa. Zwierzenia. Łzy. Śmiech. Zrozumienie. Wsparcie...
To łączy ludzi, tworzy więzy i mentalnie scala. Bez tego związek to tylko dwoje ludzi, którzy po prostu są ze sobą...
Nie chciałabym żyć w związku, gdzie nie czuję, że partner jest dla mnie kimś więcej niż tylko osobą, w seksualnym i fizycznym znaczeniu.
Chcę żyć w związku, gdzie mężczyzna jest dla mnie oparciem, wsparciem
i przyjacielem. Od serca. Partner, to nie tylko ktoś z kim robię zakupy, z kim śpię w jednym łóżku czy też jem posiłki przy tym samym stolę. Partner to nie ktoś z kim oglądam TV. Nie.
Partner to dla mnie wszystko.
To dusza, ciało, oczy, jego gesty, spojrzenia, westchnienia. To jego cierpienia, śmiech, radość. Mój mężczyzna to dla mnie "mój wszechświat".
Mamy znać swoje demony.
Rozumieć swoje potrzeby.
Wymieniać się przemyśleniami.
Rozmawiać.
Rozmawiać nie tylko ustami. Sercem.
To ma być także duchowa rozmowa, głęboka.
I zdobywać...
I poznawać...
Bez końca.
Love
24 KWIETNIA 2020
19 KWIETNIA 2020
14 KWIETNIA 2020
8 LISTOPADA 2018
16 LISTOPADA 2017
16 CZERWCA 2017
19 LUTEGO 2017
19 LUTEGO 2017
Wszystkie wpisy