Siemaloszka :D
po całym dniu zmęczona, myślami nie wiadomo gdzie...
Moje życie pędzi jak rozpędzony pociąg, który nie zatrzymuję sie.
nie wiem już co mam myśleć.. tęsknie za czasami kiedy życie było beztroskie... bez problemów...
z drugiej strony nie ma co narzekać. Zawsze mogło być gorzej. Najważniejsze, że mam Jego :** i Ją :**
Oni są sensem mojego życia. Chociaż prawnie jestem pół sierota lecz w rzeczywistości jestem sierotą.
Niedługo wejście do dorosłego świata.. heh.. dorosłość? czym ona jest? dopiero na stare lata będę mogła powiedzieć, kiedy dorosłam...
jejciu ale ja mam rozkminy.. szok.. lepiej już pójde...
Nie chcę tęsknić już!
Dobranoc.