Tyle zostało po naszym autku...
Raczej do jazdy się już nie nadaje...
Nie znam się ale...
Podobno ma za dużo rzeczy pourywanych...
A teraz...
Walka z ubezpieczalnią!!
Masakra!!
Ale...
Cholera z autem!
I całą ubezpieczalnią!
Byle mojemu kocikowi sie nic sie stało;*