a zapowiadał się taki spokojny, zamulujący wieczór [czyt. noc]. taki z notesem pełnym myśli i karmelową herbatą. właśnie taki. trójczyna mi grała i było mi w sam raz.
godzina 23:40 - lokatorka [ścięta oczywiście] wbija mi do pokoju z krzykiem na ustach, żebym przyszła na imprezę pokój obok. no spoko, pomalowałam oko, wsadziłam na siebie cokolwiek, coby nie przyjść w piżamie i maszeruje na drina. potem zostałam na drugiego i trzeciego [...] jakoś tak się stało, że za chwilę przyjechała po nas taxa i zawiozła do Czekolady w Sopocie, gdzie była magia i całkowite przeciwieństwo spokojnego, zamulającego wieczoru. poznałam kilku miłych panów. z jednym wymieniłam numery. mam straszna ochotę obejrzeć przepis na życie;) nic więcej nie powiem. jest dobrze. dawno tak dobrze się nie bawiłam:) dzięki, Boże za ten czas.
nie wiem jak to zrobię ale musze zdać jeszcze psychologie i historie wychowania, co wydaje się niewykonalne przy tym tempie i natłoku chcenia. chcenia imprez, chcenia gadania po świt. no nic, uciekam do Angie na piwko. cium, Mordeczki:*
polecam ich. są naprawdę mega.
ps: dlaczego wczoraj miałam 95 odwiedzin photobloga a dziś ponad 600? jeśli tak nagle wzrosło, to wiedz, że coś się dzieje;d
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx