Dzisiejszy dzień był przeciętny. Muszę przestać się starać. Nie wychodzi mi to. Jestem wtedy sztuczna. Nie mogę zmienić siebie, ale mogę zmienić moje gesty i aure, która mnie otacza. Już chcę być chuda. Tak bardzo chcę. Wtedy moja cera będzie idealna, figura boska, a aura sama się zmieni. Dobrze, że poszłam po lekcjach z koleżanką na chwile na miasto, spontaniczność to coś czego potrzebuję.
A teraz czekają mnie korepetycje z mamty.
Śniadanie:kasza jaglana
Obiad:2 małe szejki
Jeszcze poćwiczę później i dzień będzie zaliczony!
1 2 3 4 5 6 7