Dziewiąty miesiąc się zaczął, ja wciąż nie zdałam programowania, czeka mnie chyba warunek.
Poza tym pakuję manatki do szpitala, muszę jeszcze jechać na zakupy.
A w naszym kąciku jest już nasza kanapa, przewijaczek i wózek dla Lenki, mnóstwo maleńkich ciuszków, kosmetyki dla małej i PORZĄDEK.
Tak, posprzątaliśmy Sebastianowy bałaganik :)
Jeszcze łóżeczo i będzie komplet. Powinno być w tym, najdalej na początku następnego tygodnia.
Wyczekujemy!