hahhahahahaha. :D
przeglądając zdjecia z wycieczki do Zakopanego natrafiłam na takie coś.
hahahha. nie to wcale nie jest deska ze złamanego łóżka.
i to wcale nie ja i nie Kinga je rozwaliłyśmy. :D
był mega polew, ale jeszcze wcześniej mega strach...
potem to poważna była jedynie gospodyni, która się na nas darła.
mijają 4 god od przyjazdu: Kinga: "ale powiedmzy, że już było złamane!" : biedna, ona do końca miała nadzieję, że to uda się jakoś poskładać..;d
hahahhahahaa, przypomniał mi się jeszcze smiech Bartka jak oglądał filmiki z tej akcji. :D:D:D
tam po prostu trzeba bylo być ;ddd
lubię wspomnienia.
i jak słusznie Bartek zauważył wszyscy na zdjeciu są wstrząśnięci oprócz mnie. kiedy ja po prostu nie mogłam już pohamować śmiechu. :D
________________
pozytywne rozczarowanie - całkiem przyjemna rzecz. ;d
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Skały slaw300Jeszcze nie pusta judgafNaszyjniki srebrne koniczynki otien