Coraz słabiej sobie radzę z nienawiścią podwórz,
temperaturą miejsc, które dziś są w ogniu.
Kiedyś agresji było mniej, a dziś (?) to odruch.
Porywa bloki, jak zbudzony iskrą podmuch,
wynosi odium, na podium, bo życie
łatwiej dać złu, niż dobru, widzicie...
...bycie złym robi się strasznie modne.
Jeżeli tutaj mieszkasz, to znasz ten problem.
Dzieciaki rozmieniają tu na drobne przyszłość
postanawiają brać na świecie odwet myśląc,
Że są tu z misją, że niszczą system,
a który z nich potrafi podać jego definicję(?).
Krzyczą "jebać policję", krzyczą najgłośniej.
Dwunastolatki z dobrych domów, co z nich wyrośnie.(?)