Weź nie dołuj
i co mam podpisywać kurwa płyty ze stadionu?
Boże pomóż,
bo mi sumienie pieprzy,
jak mam na siłę sobie świat tandetom ulepszyć.
Jestem tą,
co chce spać,
a nie węszyć za szczęściem.
Dla ciebie hajs,
dla mnie czas,
życie jest "piekne".
Dlatego nic mi się nie chce,
szczęście wchłaniam z powietrzem,
takiego świata ja nie chcę,
więc go sobie ulepszę.