Robione jadąc samochodem, po drodze z pracy do domu. Ciężko było, z otwartymi oknami i biczujacymi mnie w twarz moimi własnymi włosami.. :) Chyba zaczne zabierać do pracy aparat, jakoś tak przyjemniej wraca się do domu.
Minęło 13 minut meczu a Anglia już zdobyła gola.
Brawo.
Czuje już tą nocną, angielską euforię pod moimi oknami.
Pozdrawiam.