Dobra dzonsony, zaczęła sie ta okropna, perfidna szkoła, wiec wszystko ma swój stały układ, wiec dobrze wyjdzie mi wciśnięcie tam diety. Tym razem damy, damy, damy rade
6 - śniadanko, leciutkie, ale bez przesady
15-16 obiad
i koniecznie o 20 spacer, albo cwiczonka, godzina minimalnie.
DAM RADE. Jestem za młoda by być takim grubaasem