szału już dostaje w tym domu... cały tydzień spędzony w domu.. przez durne zapalenie oskrzeli.. ciężki to był tydzień. a jeszcze się nie skończył. jak widać, już mi się bardzo nudzi i sobie na głowie robię 'koszyczki' ;) a od poniedziałku znów będę mieć taki zapieprz w szkole po takiej długiej nieobecności.. niby jest się z czego cieszyć, bo tylko raptem trzy tygodnie szkoły zostały. Tylko teraz to już nie zdążę się poprawić tylko muszę się skupić by nadrobić to co robili przez minione 1,5 tygodnia :/ będę się martwiła w poniedziałek jak to zrobię.. ;) a teraz idę przed tv.
Wszystko wokół się zmienia. Nawet Ty.