bal jak najbardziej udany. Nie sądziłam, ze nasz rocznik potrafi się tak dobrze bawić :) szczególnie dziękuję za dzikie tańce Dawidowi, Kubusiowi i Ćwirkowi, bo to właśnie dzięki nim bolą mnie teraz nogi :D dziękuję również Izie, która specjalnie dla naszej 8 zamówiła jeden taniec ze specjalną dedykacją. Kocham was! :*
a tymczasem umieram z bólu i przemęczenia.