Nigdy w życiu nie prowadziłam takiego bloga, właściwie to nawet nie wiem jak to się robi, jakkolwiek banalnie to nie brzmi.
Po co go w takim razie zakładam?
Bo zaczynałam tyle razy i tyle samo razy przegrałam.
Bo lubię mieć kontrolę nad własnym życiem, a od pewnego czasu straciłam ją kompletnie.
Czytam mnóstwo blogów, bardzo wiele z nich mnie w jakiś sposób motywuje.
Trochę melancholijny ten początek.
Jeśli nie chcesz, nie czytaj.
Pozdrawiam :)