Hej.!!!
Wbijam tu tylko na chwilę, bo zaraz na pogrzeb Kajiny jadę. [*]To bez sensu, że szczęśliwi ludzie od tak umierają.
Kajina była zawsze uśmiechnięta, nigdy nie widziałam jej smutnej i właśnie taką ją zapamiętam. Wesołą i cieszącą się życiem. Mam nadzieję, że w niebie będzie jej conajmniej tak dobrze jak na ziemi tu, z nam i swojimi bliskimi. Jednak wszyscy chcielibyśmy mieć ją teraz obok siebie. :'(
Głupi szpital, głupi lekarze, nawet nie umieją porządnie człowieka zbadać.!
Bo jakby umieli to Kajinka by żyła i jak zawsze super suchary by opowiadała i wgl...
np.: Jak nazywa się koza która wpadła do kleju.? -Glukoza.! :D
I różne inne. Umiała rozśmieszyć każdego, nie mówiąc nic.
Szczerze brakuje mi jej. Karolina była tylko moją koleżanką z klasy jednak gdy dowiedziałam się, że zmarła, to coś jakby we mnie pękło, jakby część mnie.
W piątek rano jak się o tym dowiedzieliśmy to do końca dnia w sQl wszyscy płakaliśmy.Ja do tej pory nie ogarniam, dlaczego ona.?!
Widocznie Boga nie ma, bo modliliśmy się bardzo mocno i wierzyliśmy, e wszystko bd db i, że Kajina do nas wróci cała i zdrowa.
Dzięki naszemu ks. Marcinowi inne miasta też odprawiały mszę Św. za nią. [*]
Śpij w spokoju. [*] i pamiętaj, że wszyscy Cię kochamy i nigdy o tb nie zapomnimy. Zapamiętamy Cię szczęśliwą.
Trzymajcię się jak wrócę to może coś dodam.
Dozo.