jak na razie,nie chcę być wszędzie,nie chcę być nigdzie
schowajcie mnie,boże
wymiotuję znowu(blablabla)
a dzisiaj na śniadanie zjadłam około 800 kalorii ;)
ćpanie,głód,wyjebanie się z rzeczywistości mode on
jeśli przytyję jeszcze więcej to się zabiję
ja się nie boję tego już,ja się nie dam temu
ja po prostu chcę mieć kości na wierzchu
gruba nie jestem sobą
nie mogę tak wyglądać
boże,pewnie znowu przepiszą mi nowe leki
pewnie znowu będą chcieli mnie truć w nieskończoność
pewnie mi się to spodoba
przecież kocham tabletki
przecież jestem nikim
nie ważne