moja miłość
generalnie, jestem cholernie zmęczona, i pytam się ; kiedy skończył się ten weekend.
marzę już o przerwie świątecznej, do świąt mi tak nie prędko, ale nie ogarniam szkoły.
nie chce mi się zabrać za geografię i historię, czarno to widzę.
WIĘCEJ ŚNIEGU PROSZĘ.
+ koniec tygodnia, też
idę posiedzieć na parapecie,
teraz do jedyne słuszne zajęcie.