malutka Pepuncia na gonitwie. TYCI, ALE DZIELNA
Pepi zostanie matką, więc od paru miesięcy ma wolne, ale mam nadzieję, że już niedługo wrócimy do pracy. :)
odkąd otworzyłam dzisiaj oczy, wiedziałam, że to będzie zły dzień. nie poszłam do pracy. pojechałam do weterynarza posterylizować kotki, na zakupy, potem do Psikusa. brzmi jak przepis na super dzień, a ja znikąd, naprawdę znikąd mialam ochotę zapaść się pod ziemię, ale najpierw zabić wszystkich wzrokiem. czasem tak jest, nie ma co rozkminiać. postanowiłam być silna i znaleźć sposób na swoją depresję.
warunki: wolne popołudnie.
1. weź długi prysznic
2. pomaluj paznokcie
3. zrób maseczkę
... posiedź na podłodze i myśl, że już nigdy nie wstaniesz
4. zjedz słodycze i oglądaj głupotki
5. zawiń się w kokon na kanapie
... powstrzymaj się od płączu jarając szlugi na balkonie :o
6. uśmiechnij się, gdy Twój mężczyzna wróci do domu, przytul się do niego, naładuj bateryjki, wypij gorącą czekoladę, która dla Ciebie zrobi po 14 godzinach pracy.
Tomi jest moim szczęściem.
14 MARCA 2018
7 MARCA 2018
3 MARCA 2018
27 LUTEGO 2018
26 LUTEGO 2018
20 PAŹDZIERNIKA 2017
16 PAŹDZIERNIKA 2017
12 PAŹDZIERNIKA 2017
Wszystkie wpisy