ciąg dalszych spełniających się/spełnianych marzeń.
tak, tak, mam brylant na palcu, aleeee ... przełamałam lęk przed kosmetyczką, wytatuowałam brwi, dokleiłam rzęsy i prawie nie muszę się malować! <3
w pracy, w mieście, w stajni, na siłce, w łóżku i na basenie - cały czas wyglądam prawie tak samo. gdybym wiedziała, jakie życie bez bycia plemnikiem może być wygodne zrobiłabym to już parę lat temu. nie jadłabym przez miesiąc (tsaa, wystarczyłoby zrezygnować z tego picia browarów na studiach :o), ale bym zrobiła.
no, także tego, w podróży poślubnej nie będę się martwić brwio i rzęsobrakiem. ;)
14 MARCA 2018
7 MARCA 2018
3 MARCA 2018
27 LUTEGO 2018
26 LUTEGO 2018
20 PAŹDZIERNIKA 2017
16 PAŹDZIERNIKA 2017
12 PAŹDZIERNIKA 2017
Wszystkie wpisy