nawet nie znasz sprawy :D bo skąd, skoro nie zamieniłyśmy
słowa od ładnych paru miesięcy.
rozmowa, tym bardziej gdy ma się do kogoś sprawę , nie ma
nic wspólnego z przyjaźnią, o .
A poza tym, ja próbowałam to wszystko odkręcić, ale
po twoim stwierdzeniu "że to nie ma sensu", odpuściłam
to sobie, a nadzieje zgasły. Żal zostanie, jakaś pustka
i wspomnienia, ale cóż pozostaje się z tym pogodzić, bo
jak już się raz człowiek sparzy to już później próbować
nie będzie<3.
no i meczyk zagrany pierwszorzędnie :D
w końcu zgrane?:D
może ^^