Usiadłam pod mięciutkim różowym kocem, spojrzałam na swoją różową lampkę,
pomyślałam o różowych okularach i doszłam do wniosku, że sporo się zmieniło, w życiu tego nie tolerowałam.
Nigdy bym się nie spodziewała, że tak będzie wyglądać moje życie. Wszystkie moje plany, które wydawaly mi się realne ale nierealne, male marzenia.. to wszystko się spełniło. Niewiarygodne, jak kiedyś myślałam o życiu i jak myślę teraz. Wiadoma sprawa że każdy człowiek pod jakimś względem się zmienia, że każdy zmienia się w inny sposób. Jakbym spojrzała na lata wtecz i porównała z teraźniejszością to wychodzą dwa różne światy a to dalej jedno i to samo życie. Nie twierdzę, że wszystko się u mnie zmieniło, dalej lubię posiedzieć i posłuchać moją ulubioną piosenkareczkę (jest nią chyba od zawsze), wiedzieć co u "innej" i pożyć trochę tą ich historią. Dalej mam w sobie trochę nastolatki, chciaż życie potoczyło się tak że trzeba było odnaleźć w sobie trochę mądrej, poukładanej i odpowiedzialnej kobiety. Gdzieś ostatnio usłyszałam że myślę strasznie do przodu, trochę tak jest dlatego znajduję się teraz w odpowiednim dla mnie miejscu, wśród ludzi dobrych, z dala od ludzi którzy wprowadzali chaos do mojego życia. Tak. Dorosłam. Wiem. To już nie głupia hot 16 tylko młoda kobieta szukająca pozytywów w życiu, zaczepiająca ludzi godnych uwagi, ludzi którzy mają coś do powiedzenia, którzy będą rozśmieszać, nawet jeśli ma to trwać tydzień, jedni ludzie odchodzą drudzy przychodzą i tak w kółko. Nie ma co się przyzwyczajać, tylko czerpać to co najlepsze z każdej chwili, z każdej chociażby przypadkowej znajomości. Już dawno zostawiłam swój związek w dalekiej pzeszłości, ale widok byłego chłopaka z inną dziewczyną tylko uświadomił mnie że to nie złudzenie, to może dziwnie zabrzmi ale bardzo się cieszę. Powolutku, małymi kroczkami sprawiam że życie staje się fascynujące, jeszcze przed chwilą pomyślałabym czy może jednak tego nie usunąć.. ale nie! Mam się czym pochwalić, jestem szczęśliwa! Na pewno słyszeliśmy kiedyś powiedzenie: "patrząc na świat przez różowe okulary nie widzimy jego prawdziwych barw", nigdy nikt nie ukrywał że życie jest ciężkie i skomplikowane. Dostałam różowe okulary! Pomyślałam że to moment by spojrzeć trochę na świat z innej perspektywy :) stresy gdzieś schodzą na boczny plan, czasami dobrze jest zapomnieć o smutkach i widzieć tylko pozytywy :) czasami dobrze jest złamać zasady i pójść spać dwie godziny później niż planowaliśmy dobrze wykorzystując ten czas, wstać mniej wyspanym ale szczęśliwszym :) oczywiście nie zapominając przy tym o obowiązkach, kalendarz zawsze musi być uzupełniony! :) a tak całkiem na poważnie, kto sprawi że będziemy szczęśliwi jak nie my sami? Bierzmy życie w swoje ręce :) dziękuje pogodo że tak rozgrzewasz mi serduszko,
dziękuje za wieczny uśmiech :) jeszcze będę nieraz dziękować ;)