Podsumowując rok 2014
chciałabym opisać tutaj te 365 dni spędzonych w gronie najlepszych osób.
Czasem było ciężko ale czasem na prawdę miło.
Poznałam siebie. W jakim stopniu jestem nawina ale też
nie bałam się podejmowania decyzji.
Pokochałam koty.
Pojechałam na obóz liderski z "Szefem".
Trafiłam do nowej szkoły gdzie szybko się zaklimatyzowałam.
Poznałam nowych ,wspaniałych przyjaciół.
Zyskałam "rodziców" (haha)
Ten rok wcale nie był najgorszy.
A dziś Sylwestra spędzam w wspaniałych gronie
z laptopem i katarem.
Wpadnę tu pewnie jeszcze dziś.
Kiss.