Bardzo lubimy narzekac.
Na pogodę - zima jest beznadziejna: zimno, mokro, nie ma słońca. Lato? Masakra! Gorąco, duszno, tłoczno.
Narzekamy na przyjaciół. Że nas zawodzą, że nie są tacy, jacy powinni byc. Według nas oczywiście.
Na rodziców. Że na nic nie pozwalają, że nic nie rozumieją i że wiecznie czegoś od nas chcą.
Wreszcie narzekamy na własne życie. Że nie jest bajką. Że nie mieszkamy w zamku, że do szkoły nie jeździmy złotą karocą. No i że nie ma obok nas absolutnie najpiękniejszej księżniczki/ wybitnie przystojnego księcia.
Co się dzieje? Dlaczego nie umiemy się cieszyc tym co mamy? Podporządkowywac choc części marzeń do tego co już się wydarzyło? Co mamy w zasięgu ręki? Chowamy się przed tym, co nas dotyka, aby wyciągnąc rękę po coś odległego. Marzymy. To przecież nic złego. Ale czasami za bardzo odbiegamy od realności. Mimo wszystko - życie to nie bajka. I marzenia nie spełniają się same. Przypadki też nie załatwiają całej sytuacji. Wszystko zależy od nas. Od konsekwencji w osiąganiu celów, od sprecyzowania tych celów no i od odrobiny szczęścia.
Poza tym narzekaniem zakrywamy żal.
Żałujemy że nie zrobiliśmy czegoś, co teraz mogłoby nas umieścic w dużo lepszej sytacji, nasze życie byłoby duuużo lepsze.
No i co z tego?
Życie nigdy nie zawraca więc nic nie zdarza się dwa razy tak samo.
Narzekanie nie ma głębszego sensu, bo nie załatwi tego, co straciliśmy. Odwrotu nie ma. Ale są kolejne szanse.
Sztuką jest uczyc się na błędach, które popełniamy i odnosic je do życia tak, aby następny raz był lepszy.
Żeby zima nie była za zimna, żeby lato było czasem pełnym słońca, żeby przyjaciel był przyjacielem, rodzice po prostu troszczącymi się ludźmi, i żeby życie nie było bajką. One szybko się kończą. A my? My musimy po prostu wiedziec, czego chcemy i nigdy nie żałowac.
Czas płynie. Nigdy nie będziemy już tacy sami jak wczoraj. Jak minutę temu. Jak sekundę temu. Trzeba wykorzystac każdą chwilę, aby patrząc w przeszłośc tylko się uśmiechac.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24