poznam Cię z miłością naturalną, niedotykalną i nieprzewidywalną.
poznam Cię z miłością symertyczno-liryczną i niekoniecznie czystą.
dwudziesty trzeci czerwca, za cztery dni zakończenie roku i upragnione wakacje. w końcu! ;)
cieszę się z moich ocen, alw wiem, że jakbym się postarła miałabym o niebo lepsze.
ale na tą chwilę obecna średnia mnie satsfakcjonuje ;) w końcu uczymy się dla siebie, nieprawdaż ?
pojechałabym sobie gdzieś na basen, nad jakąś wodę czy coś, ale ta pogoda jest jakaś niezdecydowana :c
nienawidzę komarów -,- wszędzie te mędy latają. mam bąbel na bąblu .. ;x idzie ogłupieć. ale cóż, uroki lata ;)
nic mi się nie chce, nie chce mi się dalej pisać, nie mam weny, jaram się zdjęciem wyżej i wgl nie wiem ;D
takżę kończę tą moją zacnie długą wypowiedź ;) 3majcie się dziubeczki ;*
właśnie zapommiałabym! dzisiaj jest Dzień Ojca, więc wszystkim tatuśkom wszystkiego najlepszego! ;) ;*