Co za dziwnie szczęśliwy dzień. xD
Zacznę od tego, że od rana byłam dość sceptycznie nastawiona, bo miałam iść na łyżwy z Justyną, a jestem wkurwiona (byłam) za to że chce zrobić Kamilowi rozróbe w szkole u dyrektora, ale jak zdążyłam zauważyć nic jej z tego nie wyjdzie bo coś tam bla bla bla. No się zaczeło - pojechaliśmy do hali sportowej, kolejka wychodziła już za budynek, stado ludzi, bachorów, dorosłych, w tym naszych dwóch znajomych, takie burasy, żal. Wisiał tam plakat fil... o fuck, będą w Łodzi znów, zabije się xO, kto ich tu zaprosił... (bo nie ja). Kiedy otworzyli lodowisko, przed nami w kolejce było jakieś 50 osób, więc nie opłacało się zapłacić za godzinę a jeździć 15 min, więc pojechaliśmy do mc. donalda. Najlepszy był tekst 'a tata ma kase na mc. donalda?' 'no jak nie! a nie widziałaś mojego tatusia w telewizji? Zarabia miliony' i się tak każdy odwrócił Oo'. Jakie LoLe. Pojechaliśmy do tego mc. donalda. A tam takie hepi famili - tatuś się kizia z dziećmi, oh oh oh. No i potem odgrywaliśmy tą scenke w kolejce 'hihihihiih'. Wołaliśmy na drugi koniec lokalu 'taaaaaaaaaaaata!' i machaliśmy, a przy zamawianiu chlania poprosilismy dwie frytki, tak przez przypadek. Hm, co tam jeszcze było, komuś wyjebał się keczup na stół 'to nie ja', 'ja też nie', 'ok, to coś już tu było', 'to już jak coś wczoraj tu było', 'to już było pierwszego dnia jak budowali ten lokal', 'Bóg, w 6 dzień nie stworzył ludzi i zwierząt, tylko ten keczup tu na stole'. (...) Żal xDDD
Co tam jeszcze było, hmmmmmmmmm... Jutro jedziemy na łyżwy z kolegą mojego taty, z jego synem (w naszym wieku!!! Chłopak!!!). Może ładny będzie, o bardzo dobrze. Ale ja głupiutka, oh jej. Będą jajca!!! xDDDDDD Jak się okazało Kuba i Kamil nie są na mnie źli, normalnie bomba no i jest OK xP A NO I NEWS - MÓJ TATA BYŁ U MAMY JULKI ZE MNĄ I BĘDZIEMY RAZEM SPĘDZAĆ SYLWESTRA. Uwaga na spadające plakaty fila z balkonu!!! <69 <666 <33333333 !!! Nie mogę się doczekać, będzie zabawa na maxa ; ) LOFCIAM WAS, BUZIAKI Oo'
'Nie rozmawiaj z idiotami - sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem"
'