No dobra, żebyście już na mnie nie krzyczeli, powstawiam Wam trochę sesji, które robiłam w ostatnich latach, gdy mnie nie było. Tu mała seria od Zuzanny Baranowskiej, z 2016 roku, jeszcze z czasów mieszkania w Olsztynie. Od tego czasu skróciłam włosy, przeprowadziłam się 5 razy, nie mam już kolczyka w wardze i przybyło mi 5 czy 6 nowych tatuaży.
A, i nie noszę już soczewek! Mam w końcu ładne oprawki, a jak już rezygnuję z okularów, to na rzecz bezbarwnych szkieł.
No i nie chcę się zabić 18 razy dziennie.
Także chyba progress.
7 LIPCA 2023
22 LUTEGO 2022
23 GRUDNIA 2020
3 GRUDNIA 2020
20 LISTOPADA 2020
13 LISTOPADA 2020
10 LISTOPADA 2020
9 LISTOPADA 2020
Wszystkie wpisy