Zdjęcie i sukienka-Jelimena,
Make up, siedzenie w krzakach, włosie-ja.
Ten blog nieuchronnie umiera, jestem tu chyba od 2008 (nie licząc poprzedniego). Nie zamierzam go usuwać, ale nie czuję już potrzeby udostępniania tu czegokolwiek.
Jeśli chcecie być na bieżąco, zapraszam na mojego instagrama bądź facebooka. Stamtąd już łatwo do mnie dotrzeć.
Wciąż oszczędzam na zasilacz do maszynki, by na dobre zacząć przygodę z tatuowaniem, więc będzie mi bardzo miło, jeśli zechcecie zlecić mi jakiś projekt graficzny.
Buziaki!