a teraz opowiadanie :)
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = KLIKASZ :*
odwdzięcze się
1. Wstęp
Cześć , jestem Wioletta ; O
Nie lubię swojego imienia , ale żyję .
Mam 14 lat . I mieszkam w Bydgoszczy.
Chciałabym Wam trochę przedstawić mój świat . Mój nie jest taki kolorowy , jak Wasz . Moja mama nie żyje . Wiem , pewnie teraz byście mnie pocieszali i wyrażali współczucie , ale nie ! Dobrze ,że moja mama umarła ! Nienawidziłam jej ! Była pijaczką i ćpunką ! Jednym słowem : Menelem spod Biedronki . Tak , ja nie żartuję . Zmuszała mnie i moją siostrę (Ania , 16 lat ) abyśmy mówiły , że nie mamy co jeść , a potem zostawiała nas i ,,chlała,, w najlepsze . Nasz Ojciec nie był lepszy . Zabił się . Aaa... Nie napisałam wam , ze miałam 3 ojców . Moja matka puszczała się w najlepsze . Ja jestem od Ojca nr 2 , a Ania od Ojca nr 1 . Nigdy ich nie szanowałam . Byli tylko przejściowymi ,,zauroczeniami '' mojej matki . Ojciec nr 3 wciągnął ją w ćpuństwo. Musiałam przetrzymywać narkotyki u siebie w pokoju , bo była u nas policja . I to nie raz . To jak na razie wszystko . Już jest późno więc przestaje pisać pamiętnik , bo Ania krzyczy na mnie , że mam zgasić światło . Wasza kochana : Wiola ! ...
2.Moje zauroczenie
Ratunku ! Użyłam Ani tuszu do rzęs i teraz mnie bije . Płakać mi się chce . Wiem, że jak na 14 lat jestem bardzo dziecinna. Ale wiecie co ? Zakochałam się !!! Doszedł do nas nowy kolega . Ma na imię Bartek . Jest boski . Ma 14 lat , i ładne długie brązowe włosy . Ubiera się w oryginalnych sklepach . Też tak bym chciała . I chciałabym też , aby ze mną porozmawiał . On jest wysokim , ładnym , długowłosym szatynem , o szarych oczach i opalonej cerze . A ja ? Blondynka w krótkich włosach , gruba , niska i źle ubrana . T.T
3.Szkoła T.T
-Ale naprawdę "ktoś" mi ją zepsuł !
-Wioletto , po pierwsze , nie wolno kłamać , po drugie to już Twoja 5 jedynka z angielskiego . Jeśli tak dalej pójdzie , nie przejdziesz do następnej klasy .
Jak by mnie to obchodziło . Ta stara jędza myśli , że jej się boję . Tak naprawdę się jej bała . Ale nie chciała się przyznać . Chciała być twardą . I udało się jej . Przychodząc ze szkoły do domu myślała , jak tu zemścić się na tej babie. Wchodząc do domu , zachaczyła o lustro które wisiało na przedpokoju . Patrzyła się tempo na swoje odbicie , rozmyślając , jaka to Ona jest . I znalazła wadę . Była mściwa . Strasznie mściwa . Lubiła psuć komuś plany , znęcać się . A to wszystko od tego tygodnia . I to pewnie przez to . Ten porypany poniedziałek . To porypane miejsce - za garazami . Ten przekichany papieros - zero przyjemności . Nie chciała tego robić , ale zrobiła -Dla niego . Tak , dla Bartka . To on zaproponował jej tego papierosa . Zrozumiała błąd . a teraz musiała się z Tym pogodzić
xxxopisyxcytatyxxx