photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 WRZEŚNIA 2012

regular day IV.

Patrick Wolf, I love you so much.

Jeny, i kolejny tydzień siedzenia w domu, jak mniemam. Chyba że w piątek pojadę z moją klasą na Uniwerek na Salon Maturzysty, przydałoby się, skoro chcę tam studiować. Ogólnie jest w porządku, przyjaciółka wczoraj strasznie poprawiła mi humor, jak zawsze z resztą <3 Męczy mnie jedynie kaszel. I katar. I fakt, że jest tak strasznie zimno -.-"

Zamierzam dziś oglądać kreskówki. Takkkk.

Btw, ostatnio coraz mniej jem... nie czuję w ogóle głodu, tak samo jak na wakacyjnym wypadzie pod namioty,gdzie przez tydzień schudłam 3 kg. Trochę się boję, bo przy takim osłabieniu powinnam jeść dużo, ale jak spróbuję zjeść chociażby trochę więcej, robi mi się niedobrze :/ Ale waga jak na razie lekko spada.

 

 

Kalorie:

ś: kaszka manna z wiśniami - 206 kcal

II ś: szklanka mleka 3,2%, miniherbatniki - 172 kcal

o: trochę rosołu - 60 kcal

p: kilka ferrero roche od pani doktor :D - 100 kcal

k: paluszki rybne - 150 kcal

RAZEM: 688 kcal

Komentarze

powolidocelu tez niestety pod czas gdy zle się czuje prawie nic nie jem ;) powodzenia, zdrowiej szybko
24/09/2012 12:15:03
infoodwetrust dziękuję ;*
24/09/2012 17:32:47
jestestymcojesz ja mam na odwrót.. bardzo dużo jem. ;c, ale tak nie jeść to też niedobrze
24/09/2012 9:11:01
infoodwetrust ale lepiej jeść więcej, bo wtedy ewentualnie można sobie te kalorie ładnie spalić :) wiem, że niedobrze. już mi żebra strasznie widać, chociaż niby waga ciągle waha się w okolicach 58kg. ale przez leki, które biorę, woda zatrzymuje się w organiźmie... chyba się dziś zmuszę do zjedzenia paluszków rybnych, żeby tych kalorii było więcej, bo już nie wyrabiam :C
24/09/2012 10:55:36
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika infoodwetrust.