część I

I

Miałam 15 lat, gdy wszystko się zaczęło, pokłóciłam się z rodzicami i wyszłam z domu. Postanowiłam pojechać na koncert mojego ulubionego zespołu ale niestety nie miała, żadnych oszczędności, ani żadnego pomysłu jak zdobyć trochę pieniędzy.
Rodziców nawet nie pytałam, bo wiedziałam jak skończy się kolejna rozmowa o mojej dłuższej podróży na koncert
zespołu gdzie według nich wszyscy palą, pija i się biją
Chciałam zaszaleć i zapomnieć o wszystkim, ale nikt nie mógł mi nic pożyczyć. Postanowiłam poszukać czegoś łatwego i dobrze płatnego w sieci. Nie trwało to długo, dostałam propozycje od pewnego faceta, Przemek lat 30. Tak zostałam prostytutką. To miało być jednorazowe, myślałam, że to nic takiego, przy okazji miałam za to dostać 500zł. To normalne, że chciałam zarobić, byłam nastolatką potrzebowałam na swoje wydatki. W sobotę wieczorem postanowiłam pójść na umówione spotkanie. Pamiętam nawet nr pokoju: 115, hotel Aleksandraa, przed wejściem do pokoju trochę speniałam, ale pomyślałam sobie, że to jedyna okazja, wzięłam głęboki oddech i...