Hej Domi, własnie spojrzałem na datę, godzinę 00:30 - środa 19 lutego. Cofnąć sie wstecz i pomysleć co robiłem w tamtym roku, czym sie zajmowalem...
Powiem krótko, byłem przeciętnym nastolatkiem który chodził do szkoly, miał wyjebane na prace i olewał wszystko na całej liinii. Po jakimś czasie, a dokładniej po ok. 5 miesiącach nastał dzień w którym napisałaś do mnie... Pomyślalem sobie ''o mamo'' pewnie znowu ktos chce jakiegos lajka pod komentarzem itp. ale było zupełnie innaczej....
Napisała do mnie wspaniała, sympatyczna dziewczyna Dominika( pamiętam że pisała o burzy i że potrzebuje sie przytulić ) która chciała mnie poznać bliżej, chciała porozmawiać...szczerze mówiąc po tych rozmowach czy to na fejsbuku czy na skype czuli, czuli coś niezwykłego i postanowili sie w końcu spotkać.
3 sierpień 2013. Godzina 14-15 - Dominika przyjeżdza do Zbąszynia. Na dworcu PKP stał Kevin, ubrany w krótkie spodenki biały tshirt tradycyjnie czapka i słuchawki. Zza zakrętu wyjawiła się brązowowłosa przepiekna Dominika, ubrana w szorty, koszulkę na ramkach i przesłodkie conversy. Dziewczyna ta powaliła Kevina na łopatki swym usmiechem... Na przywitanie przytulili się, powiedzieli sobie ''hej'' i spacerując udali sie w kierunku plazy ''Łazienki''. Gdy dotarli na miejsce usiedli na scenie i nie koncząc rozmowy usiedzieli wysluchując co mają sobie do powiedzenia i ''co u nich słychac''. Kevina cos ujeło za serce, wstał i przytulił ją... Policzki Dominiki zarumieniły się i poczuła ''motylki w brzuchu'' co było czymś dawno nie spotykanym u niej. Kevin po przytuleniu usmiechnal się i kontynuował rozmowe.
Zblizał sie wieczór a oni nadal trwali w rozmowie, patrzyli sobie w oczy, jakby chcieli sobie cos powiedzieć.
Kolejnym ruchem Kevina było pocałowanie Dominiki w policzek co ją niesamowicie zaskoczyło i zachwyciło... Dominika przesłodko się usmiechnęła i pocałowała go również w policzek. Długo rozmawiali i w końcu stało się coś czego nie spodziewali się kompletniie, Kevin pocałował Dominikę w jej przesłodkie usta a Dominika jak zamurowana, lecz zadowolona siedziala bez ruchu całując go. Mijały kolejne godziny, zblizala sie godzina 21...
Kevin zrobił cos czego nie będzie żałował do końca życia... pękło w nim coś, serce zaczęło dudnić jak szalone i wykrztusił z siebie ''dwa, najpiekniejsze słowa na świecie'' Kocham Cię ! Przytulili sie mocno , Dominika spojrzała na niego i czuła, czuła że tez się zakochała mimo że nie znali się dłużej niz miesiąc.Po jakimś czasie stwierdzili że ''gryzą komary'' i idą do domu Kevina przebrać się i ''wyśprajować OFFEM''. Wrócili do łazienek, spotkali znajomych a Kevin bezzwłocznie przedstawił im Dominikę jako swoją DZIEWCZYNĘ !
Mijały godziny, impreza trwała a zakochani nie mogli oderwać od siebie oczu i czuli, czuli że są zakochani
Gdy nastala juz noc, ok 2:00 poszli do domu, a w drodze powrotnej nastała burza ( czyli te zjawisko, dzięki któremu prawdopodobnie sie poznali ). Dobiegli przemoknęci do domu, usiedli na łóżku w Kevina pokoju i zaczeli się przytulać i mowić sobie nawzajem co czują....
Nastepnego dnia Dominika posmutniała, bo wiedziała, że musi jechać do domu i pożegnać się z ukochanym, lecz z drugiej strony cieszyła się, że ma kogoś takiego jak Kevin. Zakochany po uszy Kevin odprowadził po południu Dominikę na pociąg, porozmawiał i zepewniłł jej, że to będzie naprawdę udany związek...
Kilka dni póżniej pamiętny wyjazd do Zbąszynka i koncert Lemona, który był bardzo romantyczny - to było ich pierwsze spotkanie sie poza Zbąszyniem
Mijały dni, tygodnie, miesiące, zakochani poznali swoich rodziców, spędzali ze sobą każdy wolny czas i Kochali się bez granic.
Nadszedł dzień świąt, urodzin Dominiki oraz sylwestra... Kevin spędzil z nią od świąt do nowego roku caaały wolny czas i pokazał jej jak bardzo mu na niej zależy, to był pierwszy tak długi czas razem. Czas sprawił że dnia 03.02.2014 - obchodzili pół roku w związku ze sobą. Kevin był dumny z tego, że wreszcie udał mu sie szczęśliwy związek z miłościa odwzajemnioną i jakże mocną.
Gdy obchodzili Walentynki Kevin zabrał Dominike do kina w Zielonej Górze na romantyczny film, kupił jej kwiaty i OBŻERAŁ SŁODKIM <3 poniewaz jak twierdził jest to ''jej dzień'' na co ona odpowiadała ''twój też kochanie '' - Kevin za każdym razem na te słowa reagował szeeeroookim usmiechem
!
Nastał dzień 19.02.14. 01:05 - pisze dalej te opowiadanie i zastanawiam się ... Dominika, co to by było gdybysmy się nie poznali, co bysmy robili i jak to byłoby żyć bez siebie, czego teraz nie potrafimy i potrafić nie będziemy, bo tak jak mówi Kevin ''nasza miłośc jest nieskończona i nieśmiertelna jak my''
Dominika, nikogo tak nie kochałem, o nikogo tak nie dbałem i nikomu nie poświęcilem tyle miłości, czasu i serca co Tobie. Jesteś miłością mojego życia i mam nadzieję, że i ja Twoją. Co się będe bardziej rozpisywał, pewnie jestes w szoku, że cos tak długiego napisałem.
Stało sie Dominika i nastał ten dzień w ktorym musze powiedzieć to całemu światu ( w sumie to photoblogowi ).
Dominiko Belczyk, Kocham Cie na zawsze, będę Cię kochał i tylko Cię... Pragnę sie z Tobą zestarzeć, spędzić z Tobą każdy wolny czas i Kochać Cie z dnia na dzień coraz mocniej i mimo tego, że Ci to przysięgałem na kolanach to i przysięgam TU ! Na zawsze Twoj
Wiem, że długie, ale w sumie i tak w miare skróciłem nasz ''plan wydarzeń''
P.S Kocham Cię i dobranoc
01:30 - jak zwykle zepsułem, ale dobrze, że skopiowałem wpis przed zapisem.. .
P.S pierdyliard - WŁAM <3
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24