photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 KWIETNIA 2012

Gillbert

Every time you kissed me . 

 

W tej chwili znajduję się w rozpaczy.

Widzę jak bardzo się zmienił. Jaki jest odpowiedzialny, jak naprawia swoje życie. 

Jak próbuje nadrobić szkołę, jak rzuca nałogi i jak poświęca się nowemu hobby. 

 

 

Jego oczy inaczej patrzą na świat, na mnie. 

On jest moim Gillbertrm, a ja jego Alicją, kiedy jesteśmy tylko my.

My konta cała reszta tego wszystkiego pieprzonego tałatajstwa. 

Najgorszym jest jednak to, że jestem promykiem słońca dla Oza.

Całym jego życiem. Czy mam to tak po prostu schrzanić? 

Kiedyś ja też byłam tym słońcem dla Gilla, ale pozwolił omotać się innemu łańcuchowi.

Tylko przez jedną chwilę, jego usta były innej, kilka kroków stąd, na dniu zrównania Starego z Nowym. To bolało, kiedy wyszło najaw. I niemogłam tego znieść. Jednak, również nie byłam bez winy. Ale miało być to niewinną rozmową, nieprzeniesioną w realię świata. Zawiniliśmy, i wszystko się zepsuło. W tym czasie coś umarło, lecz zaczęło rodzić się na nowo. 

Minął ponad rok, a czuję jak by to było kilka ładnych, długich lat. 

Spotkaliśmy się w końcu. Z pewnością poczułam się jak przy starym kumplu.

On i Oz, też się wtedy poznali. Zostali przyjaciółmi, dla siebie jednymi z lepszych. 

Ale Alicja jest połączona przeznaczeniem z księciem jasnej strony, Ozem. Chociaż Alicja w środku mnie, pragnie księcia ciemności. Pragnie znów patrzeć w jego czarne oczy, znów się w nich zakochać. Alicja jest grzechem samym w sobie.

Jest złą osobą, która powinna być zamknięta w szczelnej drewnianej skrzyni, jak porcelanowa lalka i pozostawiona w zapomnianym kącie, gdzieś na strychu. 

 

Czuje się, jakbym zgubiła kiedyś szczęście. I nawet wiem dokładnie w którym miejscu.

Chcociaż jest ono tak blisko, na wyciągnięcie ręki..

jest daleko ode mnie. Serce karze, a Rozum zabrania.

 

 

Kiss while your lips are still red
While he`s still silent

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika infantylna92.