Hejaa ;*
Jak wam sie zyje ? ; >
Bo u mnie oprocz tej choroby byloby w porzadku :) Znowu ominelam troche tutaj zeby wstawic nastepna notke ale jak pisalam wczesniej troche czasu mi brak i dlatego malo tutaj witam.
Staram sie przypominac wam ze zyjeh eheh ;P a tak to chodze do college, wracam jem obiad wychodze lub zrobie cos z college i potem ogar do lozka i jest juz 2/3 i spac czas bo rano znowu zaczyna sie to samo, i tak wkolko.
Nie moge sie juz doczekac az bedzie 14 Luty, w koncu znowu bedzie wolne kij ze tylko tyg ale chociaz cos ;* jak wszystko sie uda to bedzie super half term ;)
a tak to teraz sobie siedze na Tumblr slucham muzyki i na fejsie pisze z ludkami :)
Zycze slodkich snow Mirusiowi bo wlasnie pisal ze idzie spac hehe ;* dobranoc
Wiec ja tez juz znikam ;* do nastepnego :3
Love !