Tak.

Próbuję wytłumaczyć Twoje zachowanie powodami mojego zachowania. Dlatego wszystko wydaje się być oczywiste.

Boję się jak jasna cholera, przejmuję się bardziej tym co może być niż tym co jest

Zdecydowanie jestem perfekcyjna w komplikowaniu sobie wszystkiego co jest już wystarczająco skomplikowane. Nie lubię bezpośrednich pytań z jasnymi odpowiedziami, dlatego ich nie zadaję i dlatego nie odpowiadam.

Mówię, że nie chcę bo tak jest łatwiej, bo się boję, bo głupio jest chcieć. Przewidziałam reakcję, chociaż nie mam pojęcia jak.

To nie jest żadna gra. Gra to więcej niż jedna osoba, gra to zasady. No i zabawa. Chyba że...

The only way to prove yourself that fate exists is to let things go their own way. 

But as Greg House once said - doing things changes things. Not doing things leaves things exactly as they were.

So the only wrong thing is to do nothing. 

If there are any rules existing, let's just ignore them

Who the hell needs rules?

If actions mean nothing and words mean nothing, then what the hell is left?