pamiętam to zdjęcie robione dokładnie 14 lipca przez Mateusza Makiełę.
Dzień przed moim wyjazdem.
To był chyba najważniejszy i najwspanialszy dzień w moim życiu i nigdy go nie zapomnę.
Ahh, i jaka opalona byłam. Ja chcę juz ciepełko.
Chciałabym powrócić do tych beztroskich wakacji 2012, w których byłam ksieżniczką,
a mój przesłodki ksiaże był zawsze tam gdzie byc powinien.
Ah, wspomnienia.
No ale czas wrócić do realności. Jest szkoła, ale są i weekendy .
Sobota bedzie wixa u Pietrzyka.
A teraz spadam ogarniać matmę i esy z miśkiem .
A jutro imieniny kochanej Pani Dyrektor wiec ogarniamy strój galoooowy <3
Wielkie pozdrowionka dla Renatki, Atiego i Orzełka. ; **