Przepraszam Was kochane najmocniej, czytam wpisy z telefonu, jednak nie mogę dodać komenatarzy ani w ogóle nic...
Jutro wszystko nadrobie, wieczorkiem kiedy wrócę od mojego zwierzątka
Tymczasem waga ani drgnie. Jestem wkurwiona. Nienawidzę tego tłustego cielska.
Musi pójść w dół. Musi, musi, musi.
Idę stąd, 450 mg dekstrometorfanu powoli uderza mi do głowy
jesteście najlepsze:*