zjadłam dzisiaj jajko, kilka kostek pokrojonego pomidora, dwie łyżeczki twarogu z szczypiorkiem, pół kromi ziarnistego i potem jabłko, dzięki mamo
ten tłusty prosiak nie może już dzisiaj zjeść niczego więcej.
siedzę tak sobie i piję kawę, powinnam się uczyć, chciałabym dzisiaj ogarnąć jako tako wos, historię, fizykę i matmę, eh....
jak siedzę to jest dobrze, ale kiedy tylko wstanę coś strasznie kłuje mnie w dolnej części brzucha, po lewej stronie i mam ciemno przed oczami, nie wiem dlaczego