photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LISTOPADA 2013

12

Dzisiaj usłyszałam od dwóch osób, że schudłam.

Wydaje mi się, że kłamały.

Co prawda nie ważę się, ponieważ się boję, że znów popadnę w ten obłęd, zważę się około 12 grudnia

Ja tego nie widzę, po ciuchach też nic.

W pewnym sensie dodało mi to motywacji, jeszcze im pokażę, jaka będę chudziutka!

chciałabym trochę schudnąć do sylwestra, a potem karnawału

Mam nadzieję, że moja kochana mama nie spełni swoich słodkich obietnic, nie chcę psychiatry, przecież mam wszystko pod kontrolą...

chyba, że posiada takie cudowne tabletki na złamane serce.

Zaćpałabym się tym gównem i już nigdy nie wróciła. Nigdy.

 

 

 

 

potrzebuję spać, tak bardzo

jestem wykończona, wczoraj nie spałam ani minuty, oczy podpuchnięte, teraz tylko łóżeczko, słuchawki na uszy i odpływam

 

 

 

 

.

 

Komentarze

emaciatedie eh ja miałam już terapie u psychologa, który nalegał żebym poszła do psychiatry, ale mama stwierdziła że nie, nie. Dla niej to hańba że ja wgl chodziłam do psycholga. Bałaby się reakcji ludzi tak mi się zdaje. W wakacje straszyła mnie szpitalem psychiatrycznym jeśli nie zacznę jeść. W końcu postawiła na swoim. Ja byłam głupia i sie dałam. ALe teraz po skończonej terapi ona myśli że jest jak dawniej. Więc mam znów otwarte pole i moge robić co chce. Trzymaj się słońce <3
24/11/2013 11:12:18
ineedtobeskinny Ile musiałaś chodzić do tego psychologa? Ja się boję, że jeśli już będę musiała, to będę się tylko denerwowała, a on będzie chciał ze mnie wszystko wydusić...
też się trzymaj skarbie :*
24/11/2013 12:23:20
emaciatedie przez pół roku, okłamywałam ją, nie mówiłam prawdy, mówiłam że już jem normalnie, nie oszukuje, nie ćwicze po nocy, nie dąże do autodestrukcji. Poszłam do spycholog w szkole, dzięki mojej pani od polskiego którą bardzo lubiłam, i zrobiłam to dla niej... to był błąd no ale. Kiedy skończył się rok szkolny jezdziłam w wakacje do gminy na rozmowy z tą psycholog. Wszytko co jej powiedziałam mówiła mojej mamie, więc uważałam na słowa. Nie mówiłam o przeczyszczniu częstym, autoagresji, cięciu się, myślach samobójczych. Jeśli chcesz z tego wyjść idź tylko i wyłącznie do prywatnego psychologa. On nie mówi nic rodzicom, tylko to co ty mu pozwolisz. Oczywiście za wizyte bulisz z 80 zł no ale możesz mu zaufać. Ja mówie psychologom nie. To oszuści, chcą tylko kase.
24/11/2013 13:05:59