kwestia swiadomosci

Swiadomosc... Swiadomosc, ze cos sie skonczylo w momencie, gdy tak naprawde nawet sie nie zaczelo w realnym swiecie jest straszna.
To co rodzi sie w glowie, boli najbardziej.
Bo swiadomosc, ze nie wyszlo, bo sie nie ulozylo nie boli tak, jak swiadomosc, ze chcialas sprobowac, ale ci nie bylo dane..



Boje sie o jutro.
Boje sie o nas.
Boje sie o Ciebie.







Nie wiem co powiedziec, kiedy stane przed Toba i spojrze w Twoje oczy.
Nie wiem jak sie zachowywac, co czuc, co kontrolowac a czego nie.
Wiem jedno, potrzebuje czwartku, potrzebuje Ciebie.

Niech los sie znow do mnie usmiechnie, niech nic sie juz nie liczy procz Ciebie, procz nas.





                                                          Chce byc trzy metry nad niebem!