photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 PAŹDZIERNIKA 2015

#303

Witam. :)

Dzisiaj dobry dzień, aczkolwiek dopada mnie jakaś choroba. :/ Mam nadzieję, że zwalczę ją zanim się rozwinie... Jutro miałam iść na siłownię, ale trudno, odpuszczam, nie chcę się doprawić. Jak przejdzie mi do poniedziałku, to wtedy skoczę. Poza tym ćwiczyłam bardzo ostro od kilku dni pod rząd, łydki tak mnie bolą, że szok... Więc tak czy siak przerwa jest jak najbardziej na miejscu. 

 

Cały czas słyszę, że schudłam. Najpiew mama, dzisiaj babcia. Mhm, ciekawa sprawa. Jako, że waga stoi albo nawet i wzrasta to okej, bo mięśnie niby... Ale co z centymetrami? Ciągle jak się mierzę to wszystko praktycznie stoi w miejscu mniej więcej. To też wina mięśni? No wątpię, nie ćwiczę przecież jakoś sadystycznie. Nie wiem o co chodzi, cóż. Wrócę do studenckiego mieszkania, gdzie zostawiłam miarę to zobaczę jak to teraz stoi...

 

Bilans:

I jogurt naturalny + konfitura malinowa + crunchy owsiane (gotowiec z BP)

II serek wiejski lekki

III filet z mintaja + ziemniaki + kapusta kiszona

IV kawa z mlekiem
V sałatka makaronowa z tuńczykiem i warzywami

 

Aktywność:

- interwał bike (60 min, 624 kcal)

 

Łącznie: 1160 - 624 = 536/1510 kcal

Komentarze

traineatsleeprepeat Skoro inni to zauważają, to na pewno coś tam się ruszyło! :*
31/10/2015 16:09:50
indecenttt Sama już nie wiem, skoro cm nie ruszają. :(( no ale muszę się nauczyć cierpliwości. :D
01/11/2015 18:02:10

badmachines ten interwał super wyszedł! życzę zdrówka! :*
01/11/2015 11:38:06
indecenttt Dziękuję. :*
01/11/2015 18:01:26

Informacje o indecenttt


Inni zdjęcia: 1407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone... thevengefulone