Miało być poruszone. ( Tak tłumaczę swój antytalent do robienia zdjęć :D )
Jestem na etapie permanentnego śmiania się w twarz komu popadnie. Do lustra się nie śmieje bo jest tak brudne, że niewiele na nim widać. Pośmieję się do piekarnika, tam też jest szybka.
Ślicznie.
Jutro o tej porze, ( a nawet wcześniej) będę sikać po nogach ze szczęścia.
[Waglewski Fisz Emade - Trafiony ]
Serdecznie polecam, pierwszy numer od wieków który nie śmierdzi komerchą.
26,07 godz 9:54
PS. Jedziemy na Ryśka ! :D