Dzisiaj niestety brak humoru... na półmetek nie mam partnera a mają już wszyscy w klasie ;/
Zastanawiam się czy jest sens iść. Bo skoro z nikim nie potańczę tylko mam patrzeć na innych to jaki jest sens?
Wszystko przestaje sie układać, nie mam już ochoty na nic. Uczucie beznadziei mnie ogarnęło.
Po prostu przykro.