zastanawiałam się ostatnio czy mogę chcieć od życia czegoś jeszcze. bo przecież nie można mieć wszystkiego.
tak, żeby potem nie było za dużo. ułoży się, a słońce znów zaświeci. to tylko chwila.
sranie w banie :)
czy zrobiłam do cholery aż tak coś strasznego?!?
co nas zmieniło..?!
idź sobie, no juuż!