Jedyni ludzie na polu namiotowym. Potem się działo.
Jak to padło w namiocie-matce: "Zbiczno 2010, miała się wyluzować."
A nie powiem, przygody były nieziemskie.
Closterkeller jak zawsze cudownie, ciekawa jestem, czy trafi do mnie zdjęcie z Anją. ]:->
Pozdrawiam Włocławek, Grudziądz, koniczynę i całą resztę. : *