a czytając wstecz znów pomyślałam o tym jak było i jak jest teraz .
jak diametralnie wszystko się zmieniło .
ile spraw zaprzepaściło się może bezpowrotnie .
i w sumie boję się tych wakacji .
bo ciągle mam w pamięci te poprzednie .
te najlepsze w moim życiu .
z Nimi wszystkimi .
z tymi najlepszymi .
a teraz to wszystko jakoś nie klei się do kupy .
i nie chce się skleić .
choć pewnie chciałoby w jakiś sposób .
tylko ten sposób nie jest chyba taki prosty ...
czasem na prawdę mi przykro..