Gadałm z Justin'em troche. Dosłownie z 15 mint. Szkoda że tak krotko. Dzisma jechać na kontrole z nogę. Moze jesli sie zagoiła zdejma mu szwy. No a po za tym to dzis jedzie wieczorem na jakies spotkanie z kims tam. Chyba stylizacje na koncert. Pewnei njakies nowe ubrania i wgl . Ja chciałm sie zdremnąć ale musze isc do pracy:/ Przyjechały jakieś dokumenty, które trzeba oniecznie dzis juz pokwitować iz apisać w baze danych w firmie. W zasadzie to moja praca więc nie bedę narzekać bo dzieki temu moggę byc tu gdzie ejstem. Do tego musze pogadac o tym wolnym na następny tydzień. Kassi wróci za 3 godziny musze tez zdązyc zeby jej pomóc. Jak nie to wpadnie do biura mojego tam sie przygotujemy. Chyba jej anpsize zeby tam przyjechała. Idę się ogarne mi lece pa<3
od autorki:
Boli noga:/
co u was?