Wczoraj na studniowce... Bylo zajeb.iscie ! Wypilam okolo 20 drinkow haha ^^ nie wiem jak ja to zrobilam...
Nogi to mi zaraz odpadna hah;p
Na sali bylo pelno zarcia/... Zjadlam z tego 2 zupy wiec cos ok. 140kcal ;) Plus duzo duzo tanca :D
Dzisiaj gorzej... Kac meggaaa... I byl napad... Nie wiem po uj mi to bylo;/ Zjebbbalam.. ;/ A bylo niby tak wspaniale...
Ale nie ma co sie zamartwiac jednym napadem nie? Przeciez bd dobrze ? Mam taka nadzieje;):P