photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 CZERWCA 2014

Rozdział 34 - część III

Chłopak podszedł do mnie i złapał mnie za rękę spojrzałam mu w oczy i powiedziałam:

- Zayn, nie teraz nie chce o tym rozmawiać - mulat otarł łzy z moich policzków i powiedział:

- Wytłumacz mi to teraz - skierowałam swój wzrok na podłogę i powiedziałam:

- Nie chce o tym rozmawiać

- Wiktora mieliśmy nie mieć przed sobą żadnych tajemnic

- Zayn nie teraz, nie mam siły. Nie chce o tym rozmawiać - powiedziałam zdenerwowana

- Proszę Cię - chłopak nalegał

- Nie! - krzyknęłam, odchodząc od niego

- Dlaczego nie chcesz mi o tym powiedzieć?! 

- Zayn przestań! Nie bo nie! Koniec tej bezsensownej rozmowy!

- Czyli nasze rozmowy są bezsensowne? - zapytal chłopak

- Nie o mi chodziło Zayn - powiedziałam

- A o co? Ta rozmowa przecież nie ma sensu więc lepiej będzie jak ją zakończę i przestane nalegać. Przecież Ty możesz mieć przede mną tajemnice ale ja przed Tobą nie. Tak? - mówił zdenerwowany 

- Nie chce o tym rozmawiać!

- Albo nie chce ze mną rozmawiać, rozumiem  powiedział po czym usiadł na kanapie i włączył telewizor. 

- Zayn, powiem Ci innym razem 

- Nie musisz mi wcale o niczym mówić  - patrzyłam chwile na niego po czym wyszłam z domu. Szłam ulicą aż w końcu stanęłam przed drzwiami i zapukałam. Po chwili drzwi się otworzyły a moim oczom ukazał się Justin. Spojrzał na mnie i powiedział:

- Co się stało? Wejdź - weszliśmy do domu. Stanęłam w salonie, kiedy chłopak podszedł do mnie. Spojrzał mi w oczy i zapytał ponownie:

- Co się stało? - przytuliłam się do niego i powiedziałam:

- Pokłóciłam się z Zaynem, przyjechała moja mama 

- Skarbie nie płacz. To tylko kłótnia. Pogodzicie się, wytłumaczycie sobie wszystko i będzie dobrze - powiedziała mocno mnie przytulając. Po chwili dodał:

- Usiądź sobie, chcesz się czegoś napić? 

- Nie - powiedziałam siadając na kanapie

- Co się stało tak dokładnie? - zapytał chłopak

- Przyjechała moja mama i ja nie chce z nią rozmawiać wyprosiłam ją z domu. Zayn zapytał, dlaczego tak ją potraktowałam i pokłóciliśmy się - mówiłam płacząc. Kanadyjczyk usiadł obok mnie i mnie objął.

- Czemu mu nie odpowiedziałaś? - zapytał

- Justin, Ona wyrzuciła mnie z domu bo nie poszłam na studia, bo nie byłam z synem jej szefa co dałoby jej awans. Nie chce z nią rozmawiać. Wyrzuciła mnie z domu powiedziała, że mam nie wracać a teraz... - przestałam mówić i mocno przytuliłam Biebera. 

- Nie płacz. Nie lubię jak takie śliczne dziewczyny są smutne i płaczą - powiedział wycierając swoją dłonią łzy z moich policzków. 

- Przepraszam, że tak przychodzę i zanudzam Cie jakimiś moimi problemami - powiedziałam

- Nie zanudzasz. Zawsze możesz przyjść - powiedział

- Dziękuję

- Nie ma za co - powiedział uśmiechając się do mnie. 

- Justin pójdę na chwile do łazienki musze się ogarnąć - powiedziałam wstając z kanapy

- Dobrze - poszłam do łazienki i ogarnęłam się. Po chwili wróciłam do salonu i usiadłam obok chłopaka. Justin wstał i złapał mnie za ręce. Wstałam z kanapy po czym chłopak usiadł i przyciągnął mnie delikatnie do siebie tak abym usiadł mu na kolanach. Spojrzałam mu w oczy, Bieber pocałował mnie delikatnie. Odwzajemniłam pocałunek i położyłam ręce na jego ramionach. 

 

 




Od autorki:

Hej :)

Co tam u was? xd

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

smileyouuu <3
08/07/2014 15:31:45
storyofmyliiife <3
04/07/2014 16:22:51
facelesssilence :)
28/06/2014 18:06:46
haappiineess a ty zboku:D
28/06/2014 16:43:50