Mame. Zapytałam:
- Co ty tu robisz? - przejechała po mnie wzrokiem od góry do dołu i powiedziała:
- Mi też miło Cie widzieć córeczko. Ubierz się a nie w takim stroju otwierasz drzwi - po chwili ciszy dodała:
- Nie zaprosisz mnie do środka? - przełknęłam ślinę i powiedziałam:
- Prosze wejdź - kobieta weszła do domu. Poczekała aż zamnę drzwi i poszła za mną do salonu, gdzie siedział Zayn. Chłopak spojrzał na mnie, kiedy kobieta powiedziała:
- Nie przedstawisz mnie? - podeszłam do chłopaka i złapałam go za rękę po czym powiedziałam:
- Na początek się ubirzemy, wybacz nam - poszliśmy do naszej sypialni. Otworzyłam szafę i wyjęłam z niej jasne jeansy i t - shirt z napisami. Ubrałam się i chciałam wyjść z pokoju, kiedy Malik złapał mnie za rękę i zapytał:
- Skrabie kto to jest?
- Nikt ważny - powiedziałam
- Czyli kto? - chłopak dopytywał
- To jest moja mama
- Twoja mama to niktważny?
- Zayn, nie wazne. Możemy już jiść do niej?
- Dobrze, nie denerwuj się tak - powiedział po czym pocałował mnie w policzek i poszliśmy do salonu.
- To jest Zayn. Jest moim chłopakiem - powiedziałam
- Miło mi Cie poznać. Ja jestem matką Wiktori, zapewne o mnie nie wspominała - powiedziała kobieta
- Mi również miło panią pozanć - powiedział chłopak. Przez chwile była cisza, którą przerwała kobieta mówiąc:
- Przeszkadzam wam?
- Tak - powiedziałam
- Nie - powiedział Zayn
- Chce może pani czegoś się napić? - zapytał chłopal
- Zayn! Przestań, ta pani już sobie idzie - powiedziałam
- Skarbie... - chłopak zaczął mówić, kiedy przerwałam mu mówiąc:
- Zayn nie. Ja nie chce z nią rozmawiać. Chce, zeby wyszła i nie wracała - powiedziałam
- Wiktoria m,usimy sobie wszystko wyjaśnić - powiedziała
- Nie mamy sobie co wyjaśniać! Wyjdź! Nie przychodź tu więcej! - krzyknęłam po czym kobieta wyszła z domu. Łzy zaczęły mi płynąć po policzkach. Zayn zapytał:
- Skarbie o co chodzi?
Od autorki:
Hej :)
Co tam u was? xd