Szliśmy ulicą wygłupiając się i rozmawiając. Przed domem Justin objął mnie i weszliśmy do środka. W salonie siedział Harry i reszta zespołu. Powiedziałam:
- Hej - chłopcy uśmiechnęli się i odpowiedzieli. Louis powiedział:
- Siadajcie z nami - uśmiechnęłam się i odpowiedziałam:
- Nie idziemy na zakupy - Harry spojrzał na nas i powiedział:
- Wiktoria zanim wyjdziesz masz zjeść śniadanie
- Dobrze - powiedziałam po czym usiadła w kuchni. Justin usiadł obok i ciągle mnie rozśmieszał.
*Oczami Zayna*
Siedzieliśmy w salonie, w domu Harryego. Nagle do domu weszła Wiktoria i Justin. Chłopak obejmował ją a Ona go. Obydwoje się śmiali. Dziewczyna przywitała się z nami i usiadła w kuchni wraz z Justinem. Chłopak ciągle ja obejmował, wodził ręką po jej plecach. W pewnym momencie wylał na nią sok. Wziął ręcznik i zaczął ja wycierać. Dotykał ją wszędzie. Wstałem z kanapy i podszedłem do nich. Złapałem Justina za koszulkę i krzyknąłem:
- Mógłbyś przestać ją macać, ją dotykać! - chłopak spojrzał na mnie i powiedział:
- Spokojnie ja tylko chciałem jej pomóc, wylałem na nią sok
- Właśnie wylałeś na nią sok! Zrobiłeś to specjalnie, żebyś mógł ja pomacać?! - Wiktoria podeszła do nas o powiedziała:
- Zayn puść go - puściłem chłopaka i spojrzałem prosto w jej oczy i powiedziałem:
- Czemu pozwalasz mu na to, żeby Cię tak dotykał?- nie odpowiadała więc powiedziałem:
- Nie widzisz tego co On robi?!
- Co On robi? - spytała
- Co On robi?! Na początek zaciągnął Ce do łóżka, udaje Twojego przyjaciela, maca Cię dziewczyna przerwała mi mówiąc:
- Zayn nie rozumiesz tego, że Justin jest moim przyjacielem! On nie zaciągnął mnie do łóżka tylko oboje wtedy byliśmy pijani i naćpani nie wiedziałam o robię !
- Kochasz mnie? - spytałem
*Oczami Wiktorii*
- Kochasz mnie - spytał chłopak. Po policzku spłynęła mi łza. Podeszłam do stolika wzięłam gazetę i rzuciłam nią w Malika mówiąc:
- Kurwa jak możesz mnie o to pytać?! A to co tu pisze?! Co to jest?! Pytasz mnie czy ja Cię kocham a sam liżesz się z nią! - chłopak wziął gazetę do ręki i powiedział:
- Wiktora to nie tak
- A jak?! Spałeś u niej a teraz się z nią całujesz!
- Wiktoria, spałem w Perrie i nic poza tym. Spałem w innym pokoju niż Ona
- A to?!
- Wytłumaczę Ci to ale na spokojnie, nie krzycz. Porozmawiajmy sami
- Jak mi wytłumaczysz to, że się z nią całowałeś?! Nie ja już nie chce z Tobą rozmawiać! - powiedziałam po czym poszłam z Justinem do swojego pokoju
Od autorki:
Siemka :*
Co tam u was? xd